Zełenski wezwał świat do uznania Rosji za państwo terrorystyczne

wideo

Sytuacja dotycząca rosyjskiej inwazji

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wzywa społeczność światową do uznania Federacji Rosyjskiej za państwo terrorystyczne.

Powiedział to w swoim apelu wideo, donosi korespondent Ukrinform.

„Charków. Uderzenie rakietą samosterującą w największy plac Europy, Plac Wolności. Dziesiątki ofiar. Taka jest cena wolności. Oto poranek narodu ukraińskiego. Ukraiński Charków i rosyjski Biełgorod zawsze pod wieloma względami były bliskimi miastami. Nawet granica między nimi była warunkowa. Tylko na mapie, ale na pewno nie w duszy. Teraz wszystko się zmieniło. Po pocisku samosterującym, który uderzył w Charków z Biełgorodu, pocisku, który uderzył w Plac Wolności – w twarz naszego Charkowa. To jest terror przeciwko miastu. To jest terror przeciwko Charkowu” - powiedział Zełenski.

Podkreślił, że na Placu Wolności w Charkowie, podobnie jak w innych dzielnicach mieszkaniowych Charkowa, gdzie prowadzone są ataki z artylerii odrzutowej, nie było żadnego celu wojskowego.

Prezydent stwierdził, że rakieta wystrzelona na centralny plac Charkowa była jawnym i nieskrywanym terrorem. Głowa państwa ukraińskiego stwierdził, że nikt nie wybaczy ani nie zapomni.

„Ten atak na Charków jest zbrodnią wojenną. To terroryzm państwowy Federacji Rosyjskiej. Po tym Rosja jest państwem terrorystycznym. Widocznie musi to być oficjalnie uznane. Wzywamy wszystkie kraje do natychmiastowej i skutecznej reakcji na tę przestępczą taktykę agresora, o stwierdzenie, że Rosja prowadzi terroryzm państwowy. Żądamy pełnej odpowiedzialności za terrorystów w sądach międzynarodowych” - nalegał Zełenski.

Jak informowaliśmy, 24 lutego prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił początek inwazji na Ukrainę. Rosyjskie wojska ostrzeliwują i niszczą kluczową infrastrukturę, a pociski uderzają w domy. Na Ukrainie wprowadzono stan wojenny i ogłoszono powszechną mobilizację.

Rankiem 1 marca wojska rosyjskie rozpoczęły nalot na centralny plac Charkowa.

W wyniku nalotu rannych zostało co najmniej 6 osób, w tym jedno dziecko, liczba zabitych jest ustalana.

av