Ukraina obchodzi Dzień Godności i Wolności
Dzień Godności i Wolności był swego rodzaju następcą Dnia Wolności, obchodzonego na cześć Pomarańczowej Rewolucji w latach 2005–2011 w dniu 22 listopada, ale go zniesiono.
21 listopada 2013 r. rozpoczęły się pierwsze protesty ukraińskiej społeczności w odpowiedzi na decyzję ówczesnych władz o zawieszeniu kursu integracji europejskiej i anulowaniu procesu przygotowań do podpisania układu o stowarzyszeniu między Ukrainą a Unią Europejską. Utrata priorytetów polityki zagranicznej Ukrainy, jaką była umowa stowarzyszeniowa między Ukrainą a UE, wywołała oburzenie wśród Ukraińców.
Dla społeczeństwa ukraińskiego stało się jasne, że kraj szybko zmierza w kierunku pełnego autorytaryzmu, gdzie lekceważone są podstawowe prawa człowieka, panuje korupcja, bezprawie, represje i terror. To właśnie sprawiło, że Ukraińcy najpierw wyszli na ulice Kijowa, a następnie w innych miastach Ukrainy.
Wydarzenia przebiegły szybko i dramatycznie - od pokojowych spotkań studentów po masowe zgromadzenia, płonące opony, koktajle Mołotowa i kostki brukowe, które stały się bronią w rękach protestujących.
Ale najbardziej tragiczne było to, że tym razem, w przeciwieństwie do wydarzeń z pomarańczowej rewolucji, utrzymanie godności i wolności kosztowało Ukraińców 106 zabitych i ponad 2 tysiące rannych. I taka była cena tych 3 miesięcy Euromajdanu.
Przestępna władza zrobiła wszystko by pociągnąć za sobą w przepaść Ukrainę, kładąc ją na barki „starszego brata” - anektowanie Krymu i wojna w Donbasie.
Warto jednak pamiętać, że droga wybrana przez naród ukraiński, choć trudna, ale nieodwracalna - wydarzenia, które rozpoczęły się pod Pomnikiem Niepodległości wieczorem 21 listopada 2013 r., wciąż trwają.
av