Rosja skoncentrowała 110 000 żołnierzy na wschodniej granicy Ukrainy - Taran

Potencjalnie pozwala to Kremlowi na przeprowadzenie zbrojnej prowokacji na dużą skalę – powiedział podczas wirtualnego przemówienia na posiedzeniu Podkomisji Bezpieczeństwa i Obrony Parlamentu Europejskiego (SEDE) minister obrony Ukrainy Andrij Taran - informuje korespondent Ukrinform.

„Kierunek północno-wschodni pozostaje groźny. Dane pozwalają nam mówić o ciągłym ruchu dodatkowych jednostek z kontynentalnej Rosji. Rozmieszczenie ekspedycyjne i łączna siła wojsk rosyjskich, które obecnie są skoncentrowane wzdłuż granicy ukraińskiej, sięga 56 batalionowych grup taktycznych ze 110 000 żołnierzami”- powiedział minister obrony Ukrainy.

Zwrócił też uwagę, że w szerszym sensie Rosja nadal zwiększa swoje zdolności ofensywne na europejskim teatrze działań. Następuje wzmocnienie jednostek bojowych w zachodnich i południowych okręgach wojskowych Rosji, a także rozmieszczenie tam zaawansowanego dowództwa operacyjnego.

„Musimy również wziąć pod uwagę rozwój sytuacji politycznej i bezpieczeństwa na Białorusi, który może potencjalnie doprowadzić do stałej rosyjskiej obecności wojskowej w tym kraju. Jeśli tak się stanie, zmieni to „zasady gry” nie tylko dla Ukrainy, ale dla całej Europy Wschodniej, zwłaszcza w połączeniu z rosyjską grupą wojskową w obwodzie kaliningradzkim”- dodał Taran.

Przypomnijmy, Rosja kontynuuje koncentracje jednostek wojskowych w pobliżu granic Ukrainy. 13 kwietnia rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu potwierdził, że Rosja w ramach „inspekcji kontrolnej” Rosja przeniosła dwie armie i trzy jednostki powietrznodesantowe na swoje zachodnie granice.

Oficjalna kampania kłamstw i prowokacji została rozpoczęta w oficjalnych rosyjskich mediach w celu zdyskredytowania Ukrainy i usprawiedliwienia rosyjskiej interwencji wojskowej pod pretekstem „ochrony ludności rosyjskojęzycznej”.

av