Kijów nie przekroczy „czerwonej linii” w stosunkach z Budapesztem – MSZ

„Jesteśmy gotowi do omówienia wszystkiego, co dotyczy rozwoju stosunków dwustronnych, ale bez ingerowania w sprawy wewnętrzne. To jest czerwona linia. Mając negatywne doświadczenia z agresją rosyjską, nie pozwolimy nikomu ingerować w nasze sprawy wewnętrzne”- powiedział Bodnar.

Dyplomata podkreślił, że dla Ukrainy ważne są normalne stosunki z krajem - bliskim sąsiadem, członkiem UE i NATO.

Przypomniał, że minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba poświęcił dużo czasu, uwagi i chęci wznowienia stosunków z Budapesztem i uczynienia ich bardziej konstruktywnymi. „Niestety, partnerzy węgierscy nieco inaczej zinterpretowali tę otwartość, a ich ingerencja w wewnętrzne sprawy Ukrainy, w tym bezpośrednia agitacja na rzecz jednej z ukraińskich sił politycznych, doprowadziła do kolejnego napięcia” - powiedział polityk.

Podkreślił, że strona ukraińska nie traci nadziei na porozumienie i konstruktywny kompromis.

Kijów - poinformował rzecznik MSZ , już zaproponował swoim węgierskim odpowiednikom projekt „mapy drogowej” rozwoju stosunków dwustronnych, w której odnotowane zostanie zaangażowanie stron, „aby nie było manipulacji”.

Bodnar wyraził ubolewanie, że strona węgierska nadal upolitycznia kwestię edukacji i blokuje posiedzenia Komisji NATO Ukraina, wywierając presję na Ukrainę. W rzeczywistości takie działania tylko krzywdzą wszystkich - jest przekonany wiceminister.

av