Daniłow powiedział, od czego będzie zależało przejście do „planu B” w odniesieniu do Donbasu
„7 grudnia (2019 - red.) przed spotkaniem w Paryżu odbyło się zamknięte posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, na którym przyjęto 5 opcji, które w zależności od sytuacji zostaną wprowadzone w naszym kraju. Dziś podążamy za pierwszą opcją, a kiedy ludzie, którzy nie mają kompetencji, nie wiedzą, co tam jest napisane, jakie są plany, zaczynają je komentować, to trochę dziwne” - powiedział Daniłow.
Zapytany, czy wkrótce należy się spodziewać nowego planu, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony powiedział: „Wszystko będzie zależało od okoliczności, które pojawią się w najbliższej przyszłości. Dzieje się wiele wydarzeń. Możemy raz jeszcze powiedzieć, że niestety nie możemy rozwiązać problemu z Federacją Rosyjską środkami czysto wojskowymi. Nie chodzi o ORDLO, ale o Federację Rosyjską, która trzyma tam swoje wojska i broń w dużych ilościach. Ponadto istnieje wielka granica z Federacją Rosyjską, gdzie jest dziś ich dużo”.
Szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony dodał, że ukraiński wywiad oraz wywiad partnerów międzynarodowych dysponują wszystkimi niezbędnymi informacjami o składzie wojsk rosyjskich w pobliżu granic Ukrainy.
Daniłow zwrócił też uwagę, że na decyzje polityczne władz ukraińskich będzie miała wpływ również sytuacja w innych sąsiednich krajach. Jego zdaniem najbardziej niepokojąca jest sytuacja na Białorusi, która jest partnerem wojskowym Rosji.
„Jesteśmy bardzo zaniepokojeni, bo jeśli wojsko (ros. - przyp. red.) wejdzie masowo na terytorium Białorusi - będzie to dla nas wyzwanie” - powiedział sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.
Przypomnijmy, 9 grudnia 2019 r. w Paryżu odbył się szczyt przywódców „formatu normandzkiego”.
9 grudnia 2020 roku prezydent Wołodymyr Zełenski, przemawiając w rocznicę szczytu, stwierdził, że Ukraina jest gotowa do nowego etapu wycofania wojsk i rozminowywania nowych terenów, a także kolejnego etapu wzajemnego uwalniania zatrzymanych.
av
