„Słudzy Narodów” pojechali na dwa dni do Donbasu – Jewhenia Krawczuk
„Nie będziemy tam organizować zebrania - to wyjazd służbowy posłów. Bierze w nim udział około stu członków frakcji. Po przybyciu na miejsce zostaniemy podzieleni na mniejsze grupy po 10-12 osób i w tych grupach pojedziemy z określonymi oddziałami do ich miejsc rozmieszczenia, gdzie spędzimy noc. Grupy z deputowanymi zostaną faktycznie rozciągnięte wzdłuż linii frontu. Myślę, że będziemy zarówno w regionach obwodu donieckiego, jak i ługańskiego. Będziemy w Donbasie przez dwa dni” - powiedziała Krawczuk.
Według niej podczas tej wyprawy parlamentarzyści planują rozmowy zarówno z żołnierzami, jak i cywilami w osadach, w których stacjonują brygady. Członkowie partii planują przedyskutować wyniki prac prowadzonych w Donbasie na spotkaniu frakcji po powrocie do Kijowa.
Jednocześnie Krawczuk wyjaśniła, dlaczego partia nie włączyła się w całości do tej wyprawy do Donbasu.
„To podróż dobrowolna. Część posłów nie wyjechała ze względów zdrowotnych - są chorzy lub niedawno zachorowali, albo są zajęci wyborami, bo są szefami organizacji, kuratorami wyborów” - powiedziała polityk.
Jak podał Ukrinform, pod koniec września szef frakcji „Sługa Narodu” Dawyd Arachamia zapowiedział zamiar zorganizowania spotkania na linii frontu.
Później, 2 października, Iryna Wereszczuk, członek frakcji i przewodnicząca podkomisji ds. Bezpieczeństwa państwa i obrony przy Radzie Najwyższej ds. Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony i Wywiadu, powiedziała Ukrinformowi, że deputowani „Sługi Narodu” przełożyli wyjazd do Donbasu, ze względu na niekorzystne warunki pogodowe i częstość zachorowań na COVID-19 wśród deputatów.
Później wiceszef frakcji Jewhenia Krawczuk poinformowała w programie telewizji „Apostrof”, że takie spotkanie odbędzie się między19, a 25 października.
av