Zaostrzeniem w Donbasie Rosja podnosi stawki w przededniu „Normandii” - Kuleba

„Mamy już dwie wojny z Federacją Rosyjską - jedną zbrojną, a drugą dyplomatyczną. Mam silne wrażenie, że wczoraj i dziś zrobiła krok rosyjska partia wojny zbrojnej. Oczywiście dzieje się to właśnie teraz - po rozpoczęciu kampanii wyborczej w Ukrainie, bo rozumiemy, że mamy siły polityczne, dla których wszelkie złe wieści ze Wschodu dodają punkty w ramach kampanii, i w przeddzień spotkania doradców i ministrów, co podnosi stawki, bo to jest zmiana atmosfery i zmiana w ogóle, zwłaszcza w tych kwestiach, które należy omówić, ponieważ musimy zaczynać z kwestii bezpieczeństwa, ponieważ zostało one naruszone”- powiedział Kuleba.

Dodał, że na razie organizacja spotkania doradców przywódców krajów formatu normandzkiego przebiega zgodnie z planem, a Ukraina bardzo starannie się do niego przygotowuje.

"Z pewnością śmierć naszych żołnierzy będzie jednym z tematów, które będą przedmiotem gorącej debaty" - zapewnił minister spraw zagranicznych.

Przypomnijmy, 3 września Dmytro Kuleba poinformował, że ministrowie spraw zagranicznych Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji spotkają się we wrześniu cyklicznie w ramach spotkania doradców przywódców formatu normandzkiego.

25 sierpnia Biuro Prezydenta Ukrainy poinformowało że spotkanie doradców „Czwórki Normandzkiej”, zaplanowane na 28 sierpnia, zostało przełożone z powodu w podróż służbowej doradcy prezydenta Francji Emmanuela Bonne.

Stronę ukraińską na spotkaniach doradców reprezentuje szef BP Andrij Jermak. Podczas rozmowy z mediami w obwodzie dniepropietrowskim powiedział, że spotkanie doradców liderów formatu normandzkiego może odbyć się na początku września.

Przypomnijmy, 6 września rosyjskie siły okupacyjne dwukrotnie naruszyły zawieszenie broni, powodując śmierć jednego ukraińskiego żołnierza i zranienie innego.

av