Poroszenko - o prawdopodobieństwie pójścia do więzienia: niczego się nie boję
Poroszenko ogłosił to podczas programu „Randewu”.
Komentując prawdopodobieństwo pójścia do więzienia, jeśli sądy nie podejmą decyzji na jego korzyść, piąty prezydent Ukrainy powiedział, że nie boi się presji ze strony władz.
„Nie boję się nikogo i niczego i moja siła polityczna nie boi się nikogo. I nic u nich nie wyjdzie. Wiele lat byłem w opozycji. I ci chłopcy nie są pierwszymi, którzy chcą usunąć Poroszenkę ... Zarówno w 2003, jak i w 2004 r., a kiedy doszło do „napaści” na Kanał („Kanał 5”), zarówno w latach 2007-2008, jak i 2012- 2013 ... Nic u nich nie wyjdzie... Pan Janukowycz, który szedł drogą, którą teraz idzie PBŚ z „błogosławieństwem”, podejrzewam, szefa BP Andrija Bohdana, bliskiego partner Andrija Portnowa… Nic u nich nie wyjdzie - stwierdził Poroszenko.
Piąty prezydent Ukrainy zauważył, że postępowania karne przeciwko niemu ostatecznie zwrócą się przeciwko całemu krajowi.
«Będzie to przede wszystkim cios, nie dla Poroszenki, a dla władz ukraińskich i państwa ukraińskiego. Ciosem będzie powrót do prześladowań politycznych ... Jeśli to ich wybór - będziemy walczyć ... Mamy wystarczające mechanizmy ochrony - podsumował Poroszenko.
Przypomnijmy, zastępca szefa administracji prezydenta za czasów Wiktora Janukowycza, Andrij Portnow, po powrocie na Ukrainę, zaczął składać wnioski do Państwowego Biura Śledczego, oskarżając piątego prezydenta Ukrainy Petro Poroszenko o przestępstwa. Obecnie PBŚ prowadzi co najmniej 13 postępowań karnych z udziałem Poroszenki.