UE w lutym omówi „azowskie” sankcje przeciwko Rosji
"Ministrowie spraw zagranicznych krajów Unii Europejskiej przedyskutują w lutym wprowadzenie dodatkowych sankcji przeciwko Rosji z powodu konfliktu z Ukrainą na Morzu Azowskim" - czytamy w oświadczeniu.
Doniesiono również, że UE planuje wydać w przyszłym tygodniu notę protestacyjną do Moskwy, w związku z przetrzymywaniem 24 ukraińskich marynarzy aresztowanych w Cieśninie Kerczeńskiej pod koniec listopada 2018 roku.
Wśród tych krajów są: Litwa, Szwecja, Wielka Brytania i Polska. Niedawno przyłączyły się - Dania i Słowacja.
Uważają, że presja, jaką Francja i Niemcy wywierali na Rosję, by uwolnić ukraińskich marynarzy, nie przyniosła pożądanych rezultatów. W grudniu, Paryż i Berlin był przeciwny wprowadzeniu nowych sankcji przeciwko Rosji w związku z kryzysem Kerczeńskim, prosząc o więcej czasu na negocjacje w celu uwolnienia ukraińskich marynarzy oraz trzech statków zajętych przez Rosję.
Według dyplomatów, po tym jak rosyjskiej sąd przedłużył areszt ukraińskich marynarzy do kwietnia, Niemcy i Francja będą bardziej chętni do wprowadzenia nowych sankcji. Niektórzy przywódcy europejscy otwarcie mówią o potrzebie takiego posunięcia.
„Musimy wprowadzić dodatkowe sankcje. Niektórzy (UE – red.) twierdzą, że powinniśmy dać szansę dialogowi z Rosją w formacie normandzkim, ale myślę, że to nie przyniesie efektu – powiedział dla Reuters, minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevicius.
Wcześniej minister spraw zagranicznych Danii - Anders Samuelsen ogłosił możliwość nałożenia nowych sankcji.
Według Reuters ministrowie spraw zagranicznych UE spotkają się w przyszłym tygodniu w Rumunii, ale dyskusja o sankcjach powinna się odbyć podczas spotkania 18 lutego w Brukseli, chociaż ostateczna decyzja może zostać podjęta później.
