Dzisiaj przypada dziewiąta rocznica katastrofy smoleńskiej

Przypomniał o tej tragedii Ukrinform.

10 kwietnia 2010 r., w pobliżu rosyjskiego Smoleńska, podczas lądowania na lotnisku wojskowym Smoleńsk-Siewierny, rozbił się samolot Tu-154, w którym polska delegacja państwowa zmierzała do Katynia, aby wziąć udział w wydarzeniach upamiętniających 70 rocznicę egzekucji polskich żołnierzy zamordowynych przez wojska NKWD w 1940 r. W katastrofie zginęli wszyscy obecni( 96 osób) na pokładzie samolotu, w tym para prezydencka Lech i Maria Kaczyńscy, a także przedstawiciele politycznej, wojskowej i religijnej elity Polski.

Mimo upływu czasu nie ma jasnych odpowiedzi na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej. W ciągu tych dziewięciu lat pojawiło się wiele hipotez dotyczących przyczyn i przebiegu wydarzeń. Początkowo Państwowa Komisja Lotnicza do badania wypadków lotniczych polskiego MSW potwierdziła błąd załogi jako przyczynę katastrofy, identyfikując jako czynnik w incydencie brak wsparcia podczas lądowania ze strony dyspozytorów lotniska Smoleńsk-Sewerny. Jednak później doszły inne wersje. W lutym 2016 r. w Polsce decyzją ówczesnego ministra obrony Antoniego Macierewicza wznowiono dochodzenie, tworząc odpowiednią komisję.

W tej chwili dochodzenie w sprawie tej tragedii trwa. Niestety strona rosyjska, pomimo prawa międzynarodowego, nie przekazała jeszcze Polakom wraku samolotu Tu-154 zebranego na miejscu zdarzenia, a także odmówiła możliwości rekonstrukcji samolotu z jego fragmentów.

W marcu 2017 r. Macierewicz nazwał katastrofę pod Smoleńskiem aktem terrorystycznym, oświadczył też, że istnieje „niezaprzeczalny dowód rosyjskiej odpowiedzialności za katastrofę smoleńską”. W kwietniu 2017 r. polska prokuratura przekwalifikowała oskarżenia wobec rosyjskich kontrolerów ruchu lotniczego z „nieświadomych” do „świadomych”, że doprowadziła załogę samolotu prezydenckiego do katastrofy lotniczej.

W kwietniu 2018 r. podkomisja polskiego Ministerstwa Obrony opublikowała raport techniczny na temat katastrofy smoleńskiej, w którym w szczególności odnotowano, że lewe skrzydło samolotu Tu-154 zostało zniszczone w wyniku wewnętrznej eksplozji. British Forensic Explosives Laboratory, podległe brytyjskiemu ministerstwu obrony, doszło do tych samych wniosków. Pod koniec marca 2019 roku eksperci z tego laboratorium opublikowali badanie potwierdzające ślady TNT w większości z 200 próbek rozbitego samolotu byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego.