"Padnij, Bandero!": przygotowywany jest akt oskarżenia przeciw policjantowi

Napisał prokurator generalny Jurij Łucenko na swojej stronie na Facebooku.

W szczególności przypomniał, że 9 lutego, tuż po pierwszych opiniach w sieciach społecznościowych, GPU wszczęła postępowanie w sprawie nadużycia władzy przez pracowników policji miejskiej.Śledczy powinni ocenić przemoc wobec uczestników manifestacji i dalsze działania policji w ramach przeprowadzonej akcji prewencyjnej.

"Przez całą noc trwało dochodzenie, już wiemy, kto pobił mężczyznę i krzyczał o Banderze, przygotowujemy akt oskarżenia" - pisał Łucenko.

Ponadto, według niego, zostanie dokonana ocena próby przejęcia lokalu regionalnego departamentu policji.

"Ukraina potrzebuje mocnego prawa, a nie prawa do siły", powiedział Łucenko, a także dodał, że przeprosiny kierownictwa policji były poprawne i aktualne.

Jak doniesiono, 9 lutego, w okolicach Podola(dzielnica wchodząca w skład starego miasta w Kijowie), doszło do starcia między policyjnymi siłami specjalnymi a grupą działaczy, którzy przybyli na wsparcie obywateli wcześniej zatrzymanych podczas akcji "Kto zamówił Katię Gandziuk?".

Według szefa policji stołecznej Andrieja Kriszczenko, grupa ludzi próbowała wejść do budynków administracji powiatowej, zablokowała jego pracę, uszkodziła część mienia. "Biorąc pod uwagę, że istnieje wiele budynków administracyjnych, których zajęcie może prowadzić do poważnych konsekwencji, przekazałem dowództwo specjalnej jednostce, która odblokowała pracę administracji powiatowej i zatrzymała osoby dopuszczające się nielegalnych działań" - powiedział Kriszczenko.

Z kolei wśród działaczy z ruchu "Kto zamówił Katię Gandziuk?" stwierdzono, że "funkcjonariusze organów ścigania pobili aktywistów, którzy wcześniej zostali zabrani na posterunek bez żadnego powodu, i ich przyjaciół, którzy do nich przybyli".

W tym samym czasie opublikowano wideo pokazujące, że jeden z interweniujących policjantów wykrzyknął "Połóż się, Bandero", kiedy przewrócił aktywistę na asfalt.

Kijowski szef policji przeprosił za takie działania policji.

Państwowe Biuro Śledcze wszczęło postępowanie karne w sprawie ewentualnego bezprawnego działania policji podczas zatrzymania protestujących w Kijowie.