Dyrektor generalny „1+1” oświadczył, że zamierza pozwać Petro Poroszenko
Tkaczenko napisał o tym na swojej stronie na Facebooku .
Tkaczenko twierdzi, że prezydent Poroszenko pojawił się na antenie prywatnej firmy bez zaproszenia.
„Zarobił Pan na pozew do sądu od nas. Proszę czekać - w poniedziałek. Między innymi za prześladowanie 1+1 w przeszłości” – napisał Tkaczenko i dodał, że program „Prawo do władzy” zapraszał Poroszenkę w ciągu całej kampanii wyborczej.
Przypomnijmy, 11 kwietnia prezydent pojawił się w programie „Prawo do władzy” i zaprosił do debaty Wołodymyra Zełenskiego. Jednak komik odpowiedział telefonicznie, że jest w Paryżu, a także po raz kolejny odmówił debaty w studiu publicznej telewizji i się rozłączył.
Wcześniej prezydent Petro Poroszenko, który ubiega się o drugą kadencję, powiedział, że pozwie 1+1 za „czarny PR” i kłamstwa przeciwko niemu. Wyjaśnił, że zamierza się sądzić nie z dziennikarzami, ale z właścicielem 1+1 - oligarchą Ihorem Kołomojskim. Ponadto rzecznik sztabu wyborczego Poroszenki, Oleh Miedwiediew, powiedział, że pozew prezydenta Petra Poroszenki nie będzie zawierał materialnych roszczeń, ale będzie dotyczył jedynie nierozpowszechniania fałszywych informacji w programie „Ukraińskie sensacje”.