MFW jest zainteresowany nie taryfami, ale ryzykiem fiskalnym wynikającym z ich redukcji - Marczenko
Według Ukrinformu minister finansów Serhyj Marczenko powiedział to w rozmowie z Interfax-Ukraina.
„Nie widzę powodu, dla którego ta decyzja miałaby wpłynąć na negocjacje. Nasz program w zasadzie nie koncentruje się na podnoszeniu lub obniżaniu opłat. Te historie taryfowe są interesujące z punktu widzenia zagrożeń fiskalnych” – powiedział Marczenko.
Według niego do tej pory nie ma negatywnej reakcji Funduszu na tę decyzję; szef resortu finansów nie spodziewa się tego i w przyszłości.
„To sprawa Ministerstwa Energetyki, oni komunikują się z Funduszem. Myślę, że dyskutowali z nim o tej decyzji. Ale nie ma wątpliwości, że ta decyzja powinna być zbilansowana fiskalnie. Z budżetu nie będziemy pokrywać żadnych dopłat taryfowych” – podkreślił Marczenko.
Jego zdaniem głównym zadaniem jest zbilansowanie rynku energetycznego.
„Jeżeli Energoatom i Ukrhydroenergo zgodziły się na tę redukcję, to znaczy, że wzięły pod uwagę te ryzyka. Tym samym Ministerstwo Energetyki ponosi całe ryzyko i odpowiedzialność. Budżet Ukrainy nie będzie w żaden sposób dotował tych firm” – podkreślił minister.
Pomoc może być udzielona jedynie na spłatę długów przedsiębiorstw zielonej energetyki narosłych w poprzednich okresach, powiedział Marczenko.
Jak poinformował Ukrinform, Gabinet Ministrów obniżył taryfę za energię elektryczną dla gospodarstw domowych zużywających do 250 kWh miesięcznie. Od dnia 1 października gospodarstwa przy takim poziomie zużycia będą płacić 1,44 UAH za 1 kWh, dla pozostałych będzie obowiązywać aktualna taryfa 1,68 UAH/kWh.
prs