Od początku „chlebnego” zawieszenia broni okupanci ostrzelali pozycje Sił Połączonych ponad pół tysiąca razy
„W pierwszych dniach liczba ostrzałów przeciwnika faktycznie spadła o prawie połowę. Jednak w sierpniu zaczęliśmy notować stopniowy wzrost liczby ostrzałów nieprzyjacielskich dziennie, w niektórych przypadkach nawet do dwudziestu. Generalnie, od czasu ogłoszenia „chlebnego” zawieszenia broni wróg ostrzelał na nasze pozycje ponad pół tysiąca razy, osiemdziesiąt z nich - bronią zakazaną na mocy Porozumień Mińskich” - cytuje Krawczenko serwis prasowy.
Krawczenko dodał również, że wiele faktów dotyczących łamania zawieszenia broni przez okupujących żołnierzy świadczy o ich prowokacyjnym charakterze i próbach odwetu.
Według służby prasowej podczas podróży roboczej do obwodu ługańskiego i obwodu donieckiego Andrij Zahorodniuk dokładnie zapoznał się ze strukturą, zadaniami stojącymi przed żołnierzami Operacji Sił Połączonych i omówił z szefami regionalnej administracji państwowej w Doniecku i Ługańsku, kwestie samorządu lokalnego, kwestie samorządowe.
Kierownictwo Ministerstwa Obrony odwiedziło także punkty kontrolne przy wjeździe i wyjeździe, gdzie zapoznało się z procedurą przemieszczania obywateli Ukrainy przez linię rozgraniczającą, ze środkami przygotowawczymi do gotowości strony ukraińskiej do wycofywania sił i środków.
Minister Obrony, Szef Sztabu Generalnego i dowódca Sił Połączonych podczas pobytu w rejonie OSP odwiedzili kilkanaście frontowych pozycji jednostek wzdłuż całej linii rozdzielenia.